Kilka lat temu rozpoczynając prace nad prototypem Kosyniera, nie spodziewaliśmy się tak pozytywnego odbioru. Każda sytuacja dodawała nam sił i nabieraliśmy przekonania, że idziemy w dobrym kierunku. Dzięki Kosynierowi latamy metr nad zmienią.
Marcin Bielawski i Michał Bielawski
CROWDFUNDING
Pobiliśmy w Polsce rekord wśród akcji crowdfundingowych w kategorii design/technologia. Zaufało nam wiele osób, zostaliśmy przedstawieni przez wszystkie najważniejsze media. Wsparły nas osoby znane i ogólnie szanowane To był istny rollercoster. Od euforii, przez zniechęcenie i wreszcie po świętowanie sukcesu Bardzo ciekawe doświadczenie na wielu płaszczyznach.
Przy okazji promocji naszej akcji braliśmy udział w wielu imprezach branżowych. Czasami w ciągu jednego dnia byliśmy na jednej, by potem przez całą noc opowiadać o naszym projekcie na kolejnej imprezie. Trzy godziny snu i powrót na imprezę z poprzedniego dnia. Staraliśmy się wykorzystać każdą sytuację.
Kiedy na jednej z imprez, a dokładnie na American Cars Mania w Miliczu, strasznie się rozpadało i wszyscy się poukrywali to Marcin w deszczu stanął przed ludźmi stojącymi pod sceną i zaczął opowiadać im jakby byli na ekskluzywnym pokazie. Lało się z nieba niemiłosiernie, a on stał i z uśmiechem na twarzy opowiadał o Kosynierze. Nie mogło być innej reakcji, na koniec wszyscy zaczęli mu bić brawo;)
Zaczęły się do nas odzywać przeróżne osoby, które chciały nas wesprzeć, m.in. przesympatyczna Pani Halina. Bardzo ciekawa postać, która w zależności od pory roku mieszka w Londynie lub w Polsce. Nie mogliśmy przepuścić takiej okazji i kiedy tylko zrobiło się ciepło spotkaliśmy się, aby zaprezentować Kosyniera, porozmawiać o planach i podzielić się różnymi historiami:)
TARGI IENA W NORYMBERDZE
Wszędzie gdzie się pojawialiśmy spotykaliśmy się z bardzo miłym przyjęciem. Na najstarszych europejskich targach innowacji iENA w Norymberdze otrzymaliśmy złoty medal za design. Na tych targach dzielnie reprezentowała nas Małgosia – żona Marcina, która zajmuje się u nas dostawami, logistyką. Była bardzo zaskoczona kiedy na gali wyczytano ją i że ma właśnie odebrać złoty medal.
CLIMATE KIC
Wzięliśmy udział w Climate KIC, który polegał na wyłonieniu najlepszych projektów proekologicznych. Na przestrzeni kilku miesięcy braliśmy udział w wielu bardzo ciekawych warsztatach, od negocjacji przez zagadnienia dot. google analytics po wystąpienia medialne. Nasze pojazdy elektryczne rywalizowały z filtrami do statków oceanicznych, systemami led wpływającymi na szybszy i tańszy wzrost pomidorów, napędami do elektrycznych gokartów po robota zapylającego kwiaty. Wybrano nas i Parametric Suport – oprogramowanie dla architektów – do reprezentowania Polski w Oslo i w Helsinkach. Zostaliśmy tym samym jednym z trzydziestu najciekawszych i najbardziej rokujących projektów proekologicznych w Europie.
Dzięki temu wyjazdowi mogliśmy sobie pozwolić na sprawienie kilku prezentów: koło angielskie i sklep internetowy, który niebawem wystartuje.
DOTACJA
Kolejnym sukcesem było pozyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej na zakup tokarki, frezarki, nowoczesnej spawarki, stołu spawalniczego. Dzięki czemu możemy rozpocząć produkcję rowerów elektrycznych i speedbike elektrycznych. Też nie było łatwo, przygotowanie wniosku zawsze wiąże się ze sporą ilością informacji, opisaniem planów itd. Jak widać poradziliśmy sobie z tym wzorcowo i możemy się cieszyć z ważnego dla nas wsparcia.
PROJEKT WSZECHCZASÓW
Organizatorzy konkursu uzasadnili wybór Kosyniera takim zdaniem: „Za dokonanie niemożliwego”. Po przeprowadzeniu akcji crowdfundingowycej otrzymaliśmy nagrodę „Projekt wszechczasów” od największego polskiego serwisu crowdfundingowego PolakPotrafi.pl. Rywalizowaliśmy z blisko 1500 projektami! W Polsce internauci dość sceptycznie podchodzą do akcji z obszaru technologia/design. Jednak z nami było inaczej. Zaufało nam kilkaset osób i dokonało wpłaty na prace nad prototypem elektrycznego pojazdu.Oprócz nas nagrodę otrzymała również tak niesamowita postać jak Aleksander Doba. To dla nas zaszczyt, że znaleźliśmy się w tak doborowym towarzystwie. Tutaj można przeczytać bardzo ciekawy artykuł o tym polskim podróżniku. https://www.nytimes.com/interactive/2018/03/22/magazine/voyages-kayaking-across-ocean-at-70.html
ZNANE OSOBY WSPIERAJĄ KOSYNIERA
Kiedy zaczynają popierać Ciebie ogólnie szanowane i znane osoby to z jednej strony jest ogromna radość, ale i odpowiedzialność. Kiedy ktoś kto zapracował na swój sukces, widzi w Tobie potencjał i jest gotowy podpisać się pod nim to musisz zrobić wszystko, aby sobie na to zasłużyć. Nas wspiera aktor Bartłomiej Topa, zdobywca rajdu Paryż Dakar Rafał Sonik czy zawodnik NBA Marcin Gortat.
FORD POLSKA & KOSYNIER
To było coś niesamowitego. Taka firma jak Ford Polska zaproponowała nam wsparcie. Polegało ono na udostępnieniu idealnego dla nas auta czyli Ford Tourneo Custom. Niezwykle praktyczny dla naszego teamu. Mogliśmy nim przewozić nasze rowery. W komfortowych warunkach wybraliśmy się nim do Norwegii czy do Berlina do Classic Remise. RE-WE-LA-CJA!!!
LOKALNA SPOŁECZNOŚĆ
Kolejna kwestia, którą bardzo sobie cenimy jest wsparcie lokalnej społeczności. To dla nas bardzo ważne. Jesteśmy firmą rodzinną i taką chcemy pozostać. Relacje między nami jak i z otoczeniem są dla nas kluczowe. Na każdym kroku spotykamy się z miłymi słowami. Trudno nam wykonać sesje zdjęciowe, bo np. otwiera okno starsza pani i krzyczy, że trzyma za nas kciuki i że jest dumna z tak ciekawej inicjatywy w jej okolicy. I tak jest w bardzo wielu sytuacjach:) Podobnie z burmistrzem poprzednich kadencji jak i z nowym burmistrzem naszego miasteczka, na którego też za każdym razem mogliśmy i możemy na Panów liczyć. To dla nas bardzo budujące!!!
Burmistrz poprzednich kadencji Stanisław Filipiak
Burmistrz Miasta i Gminy Buk Paweł Adam (pierwszy z prawej)
KOSYNIER W MEDIACH
Było nam niezmiernie miło jak media zareagowały na nasz projekt. Wszystkich dziennikarzy zainteresowało też to, że Kosynier jest inicjatywą dwóch braci zafascynowanych zabytkową motoryzacją, którzy teraz spełniają swoje marzenia. Byliśmy zaskoczeni z jakim odzewem się spotkaliśmy. W pewnym momencie przestaliśmy już nadążać za zbieraniem materiałów prasowych:) Bardzo to doceniamy.
PRZEDSIĘBIORCY
Zaczęło się reakcji lokalnych przedsiębiorców. Dzięki ich pomocy mogliśmy pojawić się na największych w Polsce targach motoryzacyjnych czyli Moto Show w Poznaniu. Na tym jednak nie koniec. Kiedy pisaliśmy do różnych firm o przesłanie oferty to spotykaliśmy się np. z odpowiedzią jak poniżej…
JAK REAGUJĄ LUDZIE
ehhh. Moglibyśmy pisać i pisać. Gdziekolwiek się pojawiamy Kosynier wzbudza zainteresowanie. Jak jeździmy nim po Warszawie to na każdych czerwonych światłach odpowiadamy na dziesiątki pytań rowerzystów, przechodniów czy kierowców. Często widzimy też motywujący gest czyli kciuk w górze. Gdybyśmy mieli wybrać jedno zdarzenie, które sprawia, że jesteśmy… Dumni… To jest takie… Marcin jedzie Kosynierem i nagle krzyczy starszy pan: “Przepraszam!!! Przepraszam!!!” Marcin zatrzymuje się: „tak, słucham?” Pan:” Czy to oryginalny?” Marcin: “hmmm. Zależy co ma Pan na myśli. Inspirujemy się się zabytkowymi motocyklami i…” I tutaj Pan przerywa Marcinowi i mówi coś czego nie zapomnimy: „Czy to oryginalny Kosynier?”
Ten moment kiedy marka, którą stworzyłeś jest rozpoznawalna… I dodatkowo wzbudza takie emocje…Prawdę mówiąc sami się sobie dziwiliśmy jak to pytanie nas wzruszyło. To było strasznie miłe.
WOW!
To, że przeczytałeś powyższy tekst jest naszym kolejnym małym sukcesem! Zupełnie poważnie. Jest nam niezmiernie miło, że chcesz się o nas czegoś dowiedzieć. Może napiszesz nam coś o sobie? Może napiszesz nam co Ty cenisz?A może o jaki sukces powinniśmy powalczyć?
Napisz nam coś o sobie. O swoich sukcesach. Obiecujemy, że przeczytamy i odpowiemy na Twoją wiadomość.
Jeden z braci tworzących Kosyniera. Miłośnik zabytkowej motoryzacji. Od kilkunastu lat operator kamery w jednej z polskich stacji newsowych. Zawsze go “nosiło”. Jako nastolatek zorganizował imprezę na 6000 osób, a po kilku latach spełniło mu się coś o czym nie śmiał marzyć. Został operatorem telewizyjnym. Dzięki temu był w Afganistanie, Izraelu przy Strefie Gazy, w Chinach, na Olimpiadzie w Londynie czy najważniejszych wydarzeniach w Watykanie. Jednak zawsze towarzyszyły mu zabytkowe pojazdy. Jak nie polski skuter Osa to Ford Mustang convertible z 1965 roku. Obecnie z kolegami buduje rajdową wersję Mustanga Shelby GT 350. Jego filmiki realizowane z Mustang Klub Polska były komentowane przez brytyjskiego Top Geara i prezentowane w głównej siedzibie Forda w USA. Fan marketingu, ecommerce, kiedyś wolontariusz, teraz tata.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.RozumiemDowiedz się więcej